Marta
Kredy hipoteczny w ING. Wysłałąm Pani Monice wszystkie dokumenty w mailu, kiedy po dwóch miesiącach zapytałam na jakim etapie jesteśmy, poprosiła o dokument, który znajdował się w pierwszym mailu - wnioskuję z tego że nie sprawdziła co było w załączniku. Długo czekałam i przypominałam jej o terminach. Potem poprosiła o opinie na swój temat - takżę proszę bardzo, nie polecam.