Przewalutowanie kredytu a odfrankowienie kredytu. Co wybrać?
W latach 2005-2008 mieliśmy swoisty boom na kredyty nominowane w innych walutach niż złotówki. Szczególną popularnością wówczas cieszyły się kredyty we frankach szwajcarskich. Dlaczego? Otóż kredyt we frankach miał niższe oprocentowani niż kredyt w złotówkach. Do tego stabilny kurs franka szwajcarskiego przemawiał na korzyść kredytu w walucie obcej. A gdy w lipcu 2008 jego cena spadła poniżej 2 zł, atrakcyjność oferty w CHF nad PL była znacząca. Nie trwało to długo. Od tego czasu kurs utrzymuje się powyżej 3 zł, stając się coraz droższą walutą. Był to impuls dla osób, które posiadają kredyt w CHF do rozważenia tzw. odfrankowienia go lub przewalutowania. Na czym to polega? Kiedy warto rozważyć przewalutowanie kredytu? I czy zawsze się to opłaca?
Według danych Biura Informacji Kredytowej z roku na rok spada liczba osób, które kontynuują spłacanie kredytu we frankach szwajcarskich. I tak w 2021 roku liczba ta spadła o 6 proc., a kredyt w CHF spłacało ponad 700 tys. osób. Liczba umów spadła do 415 tys. Przyjrzyjmy się temu tematowi szerzej.
O co chodzi z kredytem we frankach?
Jak już zaznaczyliśmy na wstępie, był taki okres, kiedy kredyty w walutach obcych cieszyły się zainteresowaniem Polaków. Wynikało to z tego, że oprocentowanie kredytu we frankach szwajcarskich lub euro było atrakcyjniejsze niż w złotówkach. Nie każdy jednak wiedział czy też miał świadomość tego, co to oznaczało w praktyce.
Otóż kredyt we frankach to kredyt, który został wypłacony w złotówkach, ale był indeksowany lub denominowany do kursu franka szwajcarskiego. W przypadku kredytu indeksowanego kwota kredytu na umowie określona jest w złotówkach. Po wypłacie kredytu przeliczona po kursie danej waluty z dnia wypłaty kredytu, z określonym harmonogramem spłat. W przypadku kredyty denominowanego kwota kredytu na umowie określona jest w walucie kredytu, natomiast wypłacane klientom były złotówki w wysokości wynikającej z przeliczenia kwoty wg kursu danej waluty z dnia wypłaty kredytu. W tym przypadku, w wyniku różnic kursowych pomiędzy dniem podpisania umowy a dniem wypłaty kredytu klienci mogli otrzymać mniejszą lub większą kwotę od oczekiwanej.
Kredyty w walucie obcej docelowo były wypłacane w złotówkach, bo w naszej rodzimej walucie kupowana była nieruchomość. W walucie obcej, czy to w CHF czy EUR, wyrażone było i jest zadłużenie. W walucie obcej także regulowane były i są raty. Z założenia, gdy kurs owej waluty wzrasta, zadłużenie i raty także rosną. Warto jednak nadmienić, że wśród kredytobiorców posiadających kredyt we frankach są takie osoby, które zdecydowały się na jego zaciągnięcie, ponieważ nie posiadały zdolności kredytowej w złotówkach. Miały zaś zdolność kredytową na niżej oprocentowany kredyt walutowy.
Dziś, gdy kurs franka utrzymuje się nawet powyżej 4 zł, osoby posiadające kredyt w tej walucie rozważają różne opcje. Wszystko po to, by obniżyć ponoszone przez siebie koszty. Jakie ścieżki wybierają? Jedni decydują się na założenie konta walutowego, z którego będzie pobierana rata kredytu. Chodzi o to, by samodzielnie kupować walutę i nie ponosić kosztów tzw. spreadu. Mowa o kosztach związanych z wymianą walut. Innymi opcjami są tzw. odfrankowienie kredytu albo przewalutowanie. Przyjrzyjmy się obu.
Odfrankowienie – co to takiego?
Odfrankowienie kredytu sprowadza się do tego, że osoby z kredytem we frankach szwajcarskich decydują się na działania, które odnoszą się do podważenia klauzul indeksacyjnych. Chodzi np. o przeniesienie odpowiedzialności na kredytobiorcę za ewentualne wahania wymiany PLN na CHF. Mowa także o wykazaniu, że niektóre klauzule indeksacyjne, które bank zastosował w umowie znajdują się w rejestrze klauzul niedozwolonych. Zatem tzw. odfrankowienie kredytu to skomplikowany proces, wymagający specjalistycznej i prawniczej wiedzy, często dość kosztowny. Alternatywą odfrankowienia kredytu i występowania z bankiem na drogę sądową jest podjęcie z bankiem negocjacji zmiany kredytu walutowego na złotówkowy i podpisanie ugody.
Banki sukcesywnie kontaktują się z klientami kredytów hipotecznych indeksowanych lub denominowanych do franka szwajcarskiego. Tym samym poszukują rozwiązań, aby doprowadzić do polubownego rozstrzygnięcia spraw związanych z takimi kredytami. Banki wysyłają klientom pisma zachęcając do rozmowy na temat posiadanego kredytu walutowego, by wspólnie z nimi wypracować warunki zmiany umowy kredytowej.
Szczegóły zmiany umowy kredytu walutowego ustalane są na linii klient – pracownik banku. W tym przypadku nie są wymagane zaświadczenia o dochodach i ponowna wycena nieruchomości. Kredytobiorca powinien pamiętać, że choć warunki ustalane są wspólnie, to nie ma obowiązku podpisywania aneksu do umowy. Co oznacza, że klient może wycofać się z rozmów i pozostać przy kredycie walutowym.
Przewalutowanie kredytu we frankach – na czym polega?
Przewalutowanie kredytu polega na tym, że saldo zadłużenia w walucie obcej czy to we frankach szwajcarskich czy euro, jest przeliczane przez bank na złotówki. Tu z założenia zachodzą dwa czynniki, które należałoby wziąć pod uwagę rozważając przewalutowanie kredytu. Pierwszym z nich jest to, że z założenia bank stosuje przeliczenie salda uwzględniając obecny a nie przeszły kurs danej waluty. Co oznacza, że może być on wyższy niż kurs, po którym kredyt został zaciągnięty. Drugim czynnikiem jest to, że przewalutowanie kredytu wiąże się ze zmianą oprocentowania, co również może być wyższe od wyjściowego.
Przewalutowanie kredytu – za i przeciw
Zaletą przewalutowania kredytu we frankach szwajcarskich czy też zaciągniętego w innej walucie obcej jest to, że kredytobiorca uniezależnia się od ryzyka wzrostu wyceny owej waluty. Nie ponosi kosztów i nie traci z tytuły wymiany walut, bo spłata zobowiązania wobec banku odbywa się w polskich złotych. Wadą jest zaś to, że kredyt przewalutowany jest po aktualnym kursie a nie tym sprzed lat. Wówczas mógł być niższy.
Refinansowanie kredytu walutowego do innego banku kredytem złotówkowym.
Kredytem zaciągniętym w innym banku możemy spłacić dotychczasowy niewygodny kredyt walutowy. Jednak kwota do spłaty zostanie przeliczona po bieżącym kursie waluty. W przypadku kredytu refinansowego bank będzie badał naszą zdolność kredytową, trzeba będzie też zgromadzić szereg dokumentów jak przy nowym kredycie hipotecznym. Plusem kredytu refinansowego jest to, że możemy wziąć dodatkowo kwotę np. na remont lub nawet na cel dowolny. Warunkiem będzie oczywiście odpowiednia wartość z wyceny nieruchomości oraz zdolność kredytowa.
Niemniej rozważając przewalutowanie kredytu czy też refinansowanie kredytu hipotecznego należy spojrzeć na zagadnienie szerzej i dokonać estymacji kosztów np. towarzyszących przewalutowaniu kredytu, w tym prowizji i opłat za dokonanie takiej transakcji.
W celu poznania warunków i możliwości refinansowania najlepiej zasięgnąć porady eksperta finansowego z Grupy ANG.